środa, 16 kwietnia 2014

Nature's Bakery - odkrycie roku

Przez 4 tygodnie Wielkiego Postu trzymałam się postu warzywno-owocowego. To doświadczenie (o którym powstaje powoli osobny wpis), podczas którego oczyściłam organizm, spowodowało również diametralną zmianę podejścia do codziennego żywienia całej rodziny. Ograniczyliśmy do minimum spożycie mięsa, wyeliminowaliśmy niezdrowe tłuszcze i węglowodany, zwracamy większą uwagę na jakość produktów. Efekty są widoczne już po kilku dniach. Ale nie o tym dzisiaj.

Podczas popołudniowych zakupów typu cukier i mleko w lokalnej Żabce moją uwagę przykuł jeden z produktów na półce ze słodyczami przy kasie. Na opakowaniu przypominającym paczkę ciasteczek zauważyłam napis: Fig Bar. Opakowanie zupełnie "nieatrakcyjne" w porównaniu z resztą artykułów. Stonowane odcienie, wszystko w kolorach fioletowo-bordowych, dużo napisów. Jako, że produkty z figami zawsze mnie wołają podniosłam paczuszkę i zaczęłam czytać. "Baton z mąki pszennej razowej z pełnego przemiału. Figowy. Wyprodukowany na bazie naturalnych składników..." To mi wystarczyło. Wrzuciłam do koszyka z postanowieniem przeprowadzenia testu. Cena przystępna - 3 zł. Na półce były jeszcze 2 inne smaki - malinowy i jagodowy. Poczekają.

W domu mąż, który słodycze lubi bardzo, od razu otworzył paczuszkę. Po 3 sekundach od pierwszego kęsa powiedział tylko jedno. Od dzisiaj będziemy jeść tylko takie słodycze. Podał mi drugie ciasteczko z paczki. Wyglądający niepozornie kwadracik w kolorze chleba razowego nie wyglądał zachęcająco. Jednak jeden kęs wystarczył, abym również pokochała ten produkt. Tak powinny smakować słodkie przekąski. Zaczęłam studiować opwakowanie. Okazuje się, że produkt ten dotarł do nas zza oceanu, z amerykańskiej firmy Nature's Bakery. Jest bez cholesterolu, składników mlecznych, tłuszczy trans i GMO, a do tego koszerny i odpowiedni dla wegan. Samo zdrowie. W jednym batoniku znajduje się 110kcal.

Firma Nature's Bakery ma w Polsce importera, jednak w sieci o dostępności czy możliwości zakupu nic się nie dowiemy. Jest dostępna zaledwie polska strona naturesbakery.pl. A liczyłam na jakieś hurtowe zakupy na allegro. W takim układzie jutro lecę wykupić wszystko co mają w moim sklepie. Jak traficie na taki produkt to kupujcie. Warto.


5 komentarzy:

  1. Mój mąż parę dni temu odkrył i przyniósł do domu te batoniki i powiem szczerze, że jest to najlepszy batonik jaki w życiu jadłam! :) Ale pewnie jak to u nas - długo w sklepach nie pobędzie, bo zdrowa żywność sprzedaje się dość opornie... Obym się myliła! Pozdrawiam, M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Należy trzymać kciuki za utrzymanie się produktu na polskim rynku. Patrząc na ostatni trend dotyczący zdrowego żywienia jest szansa :) Pozdrawiam U.

      Usuń
  2. U mnie we Freshu można kupić dwa za 4 zł :) ale są tylko dwa smaki, figowy i z jagodami. Widziałam na ich fanpage'u na facebooku, że w Stanach mają mnóstwo rodzajów, oby wprowadzili je do Polski :)
    Próbowałam wejść na tę stronę, ale nie działa, trochę szkoda. Mogli bardziej zadbać o marketing ;)
    Pozdrawiam! W.

    OdpowiedzUsuń
  3. koszerny? czyli z krwią Chrześcijańskich dzieci? co to ma niby znaczyć????????????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za SJP: koszerny - nadający się do użytku lub do spożycia zgodnie z żydowskimi zasadami religijnymi. Wystarczy trochę chęci i mozna szybko się douczyć!
      A jeśli zależało Ci, żeby popluć trochę, to pomyliłaś blogi.

      Nie pozdrawiam

      Usuń